czwartek, 27 września 2012

Rozdział 6

*Oczami Nialla

Obudziłem się dość wcześnie jak na mnie. Może między innymi dlatego, że spanie w piątkę na niewielkim fotelu nie jest najwygodniejszym pomysłem. Rozglądnąłem się dokładnie po salonie, który dość dobrze znałem, w końcu z chłopakami często przebywaliśmy u Harrego i Louisa w domu. Pomieszczenie było bardzo ładnie zaprojektowane. Ściany były koloru białego. Na samym środku stał czerwony fotel, a na nim poustawiane były przeróżne poduszki, każda w inny wzór, paski czy też kropki. Przed nim stała ława, wykonana z jasnego drewna, na której leżały filmy. Przy samej ścianie stał mebel z półkami na książki i specjalną przeznaczoną na czarną plazmę. Podłogę w postaci paneli przykrywał czarny dywan. Z boku stała biała pufa, którą dosyć rzadko się używało. Okna przysłaniały czarne firanki. Z boku stały okrężne schody, prowadzące na piętro. Leżałem z zamkniętymi oczami, opierając moją głowę o jedną z poduszek. Nagle ktoś wbiegł do pokoju, zagłuszając panującą przed momentem ciszę. Po głosie rozpoznałem, że była to siostra Louisa. Ukradkiem spoglądałem na sytuację mającą miejsce w salonie.
- Wstawaj śpiochu. – zaczęła budzić Erickę, lekko nią potrząsając.
- Jeszcze pięć minutek. – wymamrotała, obracając się na drugi bok.
- Nie dostaniesz ani sekundy. – oznajmiła jej blondynka, śmiejąc się pod nosem.
- Czego chcesz? – zapytała brązowowłosa, siadając na fotelu, a obok niej przyjaciółka.
- Za chwilę chłopcy będą mieli gości. – powiedziała podekscytowana.
- I co w związku z tym? – dopytywała.
- To, że między innymi zobaczę się znów z Joshem!
- Tym perkusistą? – Estera pokiwała twierdząco głową. Czyżby podobał się jej Josh Devine? No proszę, czego ja się dowiaduję.
- Tylko szkoda, że on nie zwraca na mnie uwagi. – powiedziała smutno, spuszczając wzrok.
- Widzieliście się zaledwie raz i w tedy kiedy Josh był zajęty. Więc nie oceniaj przedwcześnie sytuacji. – pocieszała ją Ericka.
- Myślisz, że będzie dobrze? – spytała.
- Myślę tak jak ty myślałaś przed wyjazdem. – odpowiedziała. Nagle wstała z fotela i stanęła przed Esterą. – A teraz chodź, trzeba się jakoś przyszykować na przyjazd gości. – chwilkę później dziewczyn już nie było. W tedy swobodnie zsunąłem się z mebla i ruszyłem w stronę kuchni, gdzie zastałem Liama i Louisa.
- Cześć. – przywitaliśmy się.
- Jak się spało? – spytał Louis.
- Całkiem dobrze, było przytulnie. – skomentowałem. – A jak było na randce?
- Świetnie. – odpowiedział z rozmarzoną miną, po czym można było poznać nieliczne szczegóły, które miały miejsce na spotkaniu tej dwójki. W każdym razie, nie wnikam.
- A gdzie reszta?
- Zayn w łazience, a Harry u siebie w pokoju. Nie czuje się dziś najlepiej. – wyjaśnił mi Liam, na co ja tylko kiwnąłem głową i zacząłem sobie przyrządzać śniadanie.
- Zaraz będziemy mieli gości. Przyjadą do nas Josh i Joey.
- To fajnie. – powiedziałem jedząc kanapkę i siadając na krześle obok Louisa.


*Oczami Estery

- Fatalnie. – powiedziałam zrezygnowana patrząc na sytuacją w mojej szafie.
- Mówisz? – spytała podirytowana Ericka. – Dziewczyno! Masz fajne ubrania, nie wiem czego ty od nich chcesz?
- Chciałabym wyglądać powalająco, tak aby Josh nie oderwał ode mnie wzroku. – powiedziałam pogrążając się w marzeniach.
- To nic na siebie nie zakładaj. – zaproponowała brązowowłosa, podśmiechując się pod nosem. – Efekt gwarantowany. Josh nie oderwie od ciebie wzroku nawet na sekundę, zresztą inni też.
- Wiesz to jest ciekawy pomysł. Dzięki. – powiedziałam wdzięcznie. Ericka popatrzyła na mnie. Widok jej miny był bezcenny. – Przecież cię wkręcam!
- Jeśli w grę wchodzi twój wymarzony facet, trudno przewidzieć czy żartujesz czy mówisz prawdę. – objaśniała mi. Nagle po domu rozniósł się dźwięk dzwonka.
- O nie! Już są! A ja wyglądam jak siedem nieszczęść. – stwierdziłam, łapiąc się za głowę.
- Ubierz się normalnie, bo pomyśli, że ci zależy.
- Ale mi właśnie zależy!
- Tak, wiem o tym doskonale, ale właśnie ma nie wiedzieć. W tedy się tobą bardziej zainteresuje.
- Skąd ty wiesz takie rzeczy? – spytałam z zaciekawieniem. Bo to już nie po raz pierwszy Ericka mnie zaskakuje swoimi pomysłami.
- Po prostu wiem i już. – powiedziała, puszczając oczko. Postanowiłam zrobić, tak jak mi poradziła, ubrać się normalnie, ale zarazem ładnie. Kiedy byłam już gotowa, zeszłyśmy na dół. Szybkim ruchem weszłyśmy do salonu, gdzie siedzieli Niall, Louis, Zayn i Liam, a także Josh i jego kolega, który gra w zespole, ale imienia nie pamiętam.
- Cześć dziewczyny. – przywitali się nasi goście, szeroko się uśmiechając.
- Hej. – rzuciłyśmy równocześnie.
- To co? Robimy tego grilla? – dopytywał zniecierpliwiony Horan, patrząc się na każdego po kolei tymi swoimi niebieskimi oczami.
- Tak. – odpowiedział mu mój braciszek i wszyscy zaczęliśmy wychodzić do ogrodu. Zayn rozpalił grilla, Niall przyniósł z domu tacę skrzydełek i kiełbasy, a Liam napoje. Dzień spędziliśmy w bardzo miłej atmosferze, tylko szkoda, że zamieniłam z Joshem tak mało zdań, między innymi dlatego, że blokował mnie strach, zawsze mogłam palnąć coś nie na miejscu i co by on sobie w tedy o mnie pomyślał? Pod wieczór razem z Ericką i blondynem, odprowadziliśmy naszych gości pod samochód, którym do nas przyjechali. Kiedy Joey, w końcu dowiedziałam się jak ów chłopak ma na imię, Josh z Niallem zaczęli rozmawiać o planach na jutro.
- No to idziemy do tego zoo, czy nie? – spytał się mój ideał.
- Jasne. Przyjadę po ciebie około pierwszej. Pasuje ci?
- Dla mnie spoko. – rzucił.
- Dziewczyny? – Niall nagle zwrócił się do nas. – Może macie ochotę jutro spędzić z nami dzień? To chyba lepsze niż siedzenie w domu. – z jego propozycji byłam bardzo zadowolona.
- Bardzo chętnie. – oznajmiłam lekko się uśmiechając, starając się nie wybuchnąć.
- To do zobaczenia. – pożegnał się z nami i wszedł do samochodu, który jeszcze przez parę sekund stał przed naszym domem, a w krótce odjechał przed siebie.


*Oczami Holly

Połowa mojego życia, pomimo, że wybrałam Chrisa prawdopodobnie miłość mojego życia, posypała się. Może dlatego, że nie ma przy mnie Jade? Osoby, która była, jest i zawsze będzie dla mnie siostrą i jednocześnie najlepszą przyjaciółką, powiernikiem moich sekretów, mimo, że na pewno już nie zechce ze mną rozmawiać. Nie wiem jakbym się czuła, dokonując odwrotnego wyboru, i nie dowiem się. Czasu, niezależnie od tego jak bardzo by się chciało, nie da się cofnąć. Musiałam sobie to wszystko poukładać. Wczesnym rankiem wyszłam z domu i wybrałam się na mały spacer po Londynie, odwiedzając miejsca, w których często z nią bywałam. Tak bardzo mi jej teraz brakuje. Chciałabym usłyszeć jej głos, zobaczyć przyjazną twarz.
Kiedy już na polu było ciemno, wróciłam do domu. Był otwarty, jednak wszystkie lampy były pogaszone. Czyżby Chris wyszedł gdzieś, zapomniawszy zamknąć drzwi na klucz? Bardzo możliwe. Starałam się teraz o niczym nie myśleć, byłam padnięta. Teraz tylko do szczęścia trzeba mi było snu. Szybko weszłam na piętro, udając się do sypialni. Przekroczyłam próg pokoju i stanęłam w bezruchu. To co tam zastałam wstrząsnęło mną doszczętnie. Po pokoju walały się ubrania męskie oraz damskie. Jednak widok Chrisa z jakąś dziewczyną, zmienił wszystkie moje poglądy. Ułamek sekundy uświadomił mi, że byłam głupia. Kiedy mnie zauważyli, odsunęli się od siebie na niewielką odległość.
- Holly. – wyszeptał zawstydzony. Wiedział, że znalazł się w ciężkiej sytuacji, której nic nie jest i nie będzie w stanie wytłumaczyć. Spojrzał na mnie przepraszająco, jednak ja już nie dam się nabrać na czułe słówka.
- Lepiej nic już nie mów, w ogóle to się do mnie nie odzywaj! – wykrzyczałam przez łzy, które zaczęły spływać po moich policzkach. Nie ważne co się stało, ja go kochałam, jednocześnie nienawidząc. A może to jest tylko zauroczenie? W tej chwili to nie ważne. Szybkim tempem opuściłam do niedawna moją sypialnię i zeszłam po schodach.
- Holly proszę cię, zaczekaj! – krzyczał jednak ja miałam to gdzieś. Opuściłam dom i biegiem chciałam przejść przez ulicę, jednak poczułam silny ból, ze swojej prawej strony i piski opon. Więcej nic już nie pamiętam. 


***

Cześć Kochane :) Na samym początku przepraszam Was bardzo za to, że zawaliłam i rozdział i to, że tak długo musiałyście czekać. Na prawdę bardzo mi przykro z tego powodu, że zaniedbałam bloga i jednocześnie moje kochane czytelniczki, ale mam strasznie dużo nauki w liceum. Nowa szkoła, nowi nauczyciele, a co następny to wredniejszy. Ostatnio miałam jakąś blokadę, bark weny, ale już jestem i Was nie zawiodę, obiecuję się starać, a jak wyjdzie ocenicie same. Muszę przyznać, że brakowało mi pisania. Następny rozdział w następnym tygodniu, tak na pewno. I mam małą prośbę, jeśli czytacie głosujcie w ankiecie, bo chciałabym zobaczyć ile Was jest. No to życzę miłej nocy :) 

26 komentarzy:

  1. rozdział świetny! warto było czekać! biedna Holly... wybrała Chrisa, a on okazał się być takim idiotą! jestem też ciekawa czy pomiędzy Esterą, a Joshem coś będzie! czekam niecierpliwie na kolejny! :)

    http://theysaywearetooyoungonedirectionstory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział super ;)
    Coś czuje że Niall pomoże trochę Esterze z Joshem :P
    Holly w niezbyt fajny sposób dowiedziała się o tym że ten cały Chris ją zdradza, ale tak to jest trzeba przekonać się na własnej skórze że ta osoba na której nam zależy jest zupełnie inna nich nam się wydaje...
    Co do wypadku chyba domyślam się kto ją potrącił, ale nie jestem pewna dowiem się tego w następnym rozdziale i mam nadzieje że pojawi się on szybciej niż ten :P
    Pozdrawiam,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny rozdział <3 No no,ciekawe czy Esterze uda się z Joshem ;P Szkoda Holly, że tak się dowiedziała o zdradzie,ale ten wypadek.. Potrafisz trzymać w niepewności ;D Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba każdy cię rozumie że nie masz czasu bo to norma w roku szkolnym:)
    a rozdział jak zwykle suuuperaśny:)
    ciekawe czy esterze uda się z joshem....
    czekam na nn :)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
  5. Tu Uniquely. Rozdzial swietny, musialam go przeczytac na komorce bo nie jestem w domu, a nie moglam sie go doczekac! Czekam z niecierpliwoscia na nn!! xx

    OdpowiedzUsuń
  6. cześć :) na moim blogu pojawił się 2 rozdział i mam nadzieję, że on ciebie zainteresuje. liczymy na szczere komentarze i dużą liczbę wejść oraz obserwujących. http://beautiful-famous-and-rich.blogspot.com/ - jenny ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny rozdział z resztą zawsze takie są :D A! i powodzenia w szkole ;) x

    OdpowiedzUsuń
  8. No nareszcie się doczekałam ! Rozdział bardzo mi się spodobał. Jestem ciekawa czy Estera domyśli się, że Niall zna jej sekret. Może być ciekawie. Nie wiem czemu, ale mam dziwne wrażenie, że Holly potrącił wracający Joey z Joshem. Życzę weny przy pisaniu kolejnego rozdziału ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Booooooskoo <3 <3 <3 <3 <3
    Zakochałam się w tym blogu.
    Zapraszam też do siebie :)
    http://the-story-of-my-liife.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny blog zapraszam na swój : http://onethingonebandonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacja :D Czekam na nexta :D:D:D + życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
  12. na blogu http://beautiful-famous-and-rich.blogspot.com/ pojawił się nowy rozdział. chciałabym serdecznie na niego zaprosić i zachęcić do przeczytania oraz skomentowania go, gdyż opinia czytelników jest dla mnie bardzo ważna i nawet komentarze, które krytukują tą historię uświadamia mi co mogę w nim zmienić. przepraszam za spam, ale chciałabym po prostu rozpowszechnić swojego bloga - jenny ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Serdecznie zapraszam na pierwszy rozdział, który właśnie pojawił się na moim blogu. Mam nadzieję, że ci się spodoba ;3
    www.sweet-sounds-of-his-voice.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyjebane w kosmos ! Boże , piszesz tak genialnie. Tylko gratulować i życzyć dalszej weny :D

    +Zapraszam cię serdecznie na mojego bloga, którego prowadzę od niedawna http://paradise-of-dreams3.blogspot.com/
    ++Zapraszam cię również na bloga, którego prowadzę wraz z przyjaciółką http://young-bold-pretty.blogspot.com/
    Mam nadzieję, że zajrzysz, wyrazisz szczerą opinię i jeśli ci się spodoba to zaobserwujesz<3

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny ! <3 Czekam na nexta ! ^^ <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Cuuuuudny ! <33
    Uwielbiam to opowiadanie <33
    Ale się porobiło . Dobrze tak Holly , wredna jędza ; p
    Ogólniee świetny !
    Czekam na next ! *__*
    zapraszam do mnie : http://happy-1d.blogspot.com/ ^^

    OdpowiedzUsuń
  17. http://my-love-my-heart-one-direction.blogspot.com/ Nowa notka ;) (sorry za spam ) ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cześć ! Chciałabym serdecznie zaprosić na drugi rozdział z perspektywy Suzie, który właśnie pojawił się na moim blogu ;3
    www.sweet-sounds-of-his-voice.blogspot.com

    Przepraszam bardzo za spam, ale właśnie zaczynam i chciałabym jakoś rozpowszechnić swojego bloga. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi tego za złe ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cześć zapraszam cię z całego serca na http://young-pretty-crazy.blogspot.com/ Wraz z moją koleżanką dopiero zaczynamy gdyż są dopiero bohaterowie. Liczę, że wpadniesz i wyrazisz swoją opinię, bo jest to dla nas w pewnym stopniu motywacja. Z góry przepraszam za spam, ale jak wspomniałam wcześniej dopiero zaczynamy i chcemy się jakoś wybić i mam nadzieję, że tym nie uraziłam :) -Jullie xoxo

    +Tutak Mrs.Hungry;3 od bloga lifi-is-one-big-game.blogspot.com :D

    ++Jutro przeczytam i skomentuję, ale już z tego mojego drugiego konta, w którym cię obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mój blodż http://yellowisbluee.blogspot.com/ <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Na moim nowy blogu pojawił się już trzeci rozdział z perspektywy Lucy, więc bardzo serdecznie zapraszam do czytania, komentowania, zadawania pytań i dodawania do obserwowanych ;3
    www.sweet-sounds-of-his-voice.blogspot.com
    Przepraszam za spam, ale zależy mi na wybiciu się z nowym blogiem w świecie blogspotu.

    OdpowiedzUsuń
  22. Dawaj jak najszybciej nowy rozdział, eeej !

    + Zapraszam do przeczytania czwartego rozdziału z perspektywy Suzie, który właśnie pojawił się na moim blogu ;)
    www.sweet-sounds-of-his-voice.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Czeeekam na nowy!
    U mnie nowy rozdział ♥
    http://takemeawayfromreality.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Serdecznie zapraszam na piąty rozdział z perspektywy Lucy. Zachęcam do przeczytania, zostawienia opinii, zagłosowania w sondzie i dodania do obserwowanych ;3
    www.sweet-sounds-of-his-voice.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. http://www.my-love-my-heart-one-direction.blogspot.com/ Nowy rozdział ;) Zapraszam ! ;]

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja chce nowy rooooozdział ! ;<

    Zapraszam na szósty rozdział z perspektywy Suzie, który właśnie pojawił się na moim blogu ;)
    www.sweet-sounds-of-his-voice.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń